Drugi piątek z rzędu, czyli po raz 10, Akcja Zielonej Wstążki zgromadziła się pod Ministerstwem Środowiska o godzinie 15:00 pokazując, że pragnie zgody pomiędzy argumentami Augustowian i ekologów.

Dziś swoją obecnościa zaszczyciła nas telewizja Trwam. Polecamy dzisiejsze programy informacyjne tej stacji. Sztandarowe pytanie redaktora brzmiało Dlaczego jesteście przeciwko budowie obwodnicy?. Od razu wyjaśniamy, że w pytaniu tym znajduje się przekłamanie. Jesteśmy za budową obwodnicy w wariancie godzącym interesy mieszkanców oblężonego przez ciężarówki Augustowa oraz interesy przyrody (i turystów). Wariant ten prowadzi przez miejscowość Chodorki, gdzie przetnie dolinę Rospudy poza terenem objętym ochroną, w jej najwęższym miejscu, pozbawionym torfowisk. Wariant ten nie wymaga wyburzeń gospodarstw rolnych, gdyż biegnie wzdłuż linii wysokiego napięcia z dala od wsi.

Drugie pytanie: Ale czy odstąpienie od budowy tej drogi nie blokuje rozwoju gospodarczego Podlasia i Polski? Odpowiadamy, że forsowany obecnie wariant spowoduje obniżenie wysokości przyznanych Polsce środków unijnych z powodu spodziewanych kar finansowych nałożonych przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Jeśli teraz ruszymy z budową, nie tylko nie będzie obwodnicy Augustowa, ale może nie być także kilkunastu innych ważnych dla kraju inwestycji, na które bez środków unijnych nas nie stać.

Zapraszamy na kolejną demonstrację w niedzielę o godzinie 13:00 pod Kolumną Zygmunta w Warszawie. Podczas demontracji odbędzie się konkurs na najlepsze hasło w obronie Rospudy oraz plakat. W jury będą m.in. Agnieszka Rylik - bokserka i tancerka (Taniec z Gwiazdami), Andrzej Dudziński - plakacista oraz profesor Jerzy Bralczyk - członek Rady Języka Polskiego. Hasła, jakie skandowaliśmy dziś pod ministerstwem, to m.in. "Nie ma uzdrowiska bez torfowiska", "Nie przez bagno", "Augustów, Rospuda - na pewno sie uda", "Nie ma Augustowa bez Rospudy". Na pewno wymyślicie lepsze.

Na niedzielnej demonstracji pojawi się także niedźwiedź - rzeźba podarowana wszystkim obrońcom doliny Rospudy przez Józefa Wilkonia.