Wszyscy pamiętamy hipokryzję władz Augustowa i speców z GDDKiA w czasie rospudowej zadymy [zobacz >>>]. Twierdzono wówczas, że dla bezpieczeństwa w mieście konieczna jest obwodnica, bo nic już zrobić się nie da. Rok później pokazywałem przykład, że drogowcom i politykom niekoniecznie powinno się wierzyć na słowo [zobacz >>>]. Zwłaszcza, gdy mówią, że czegoś się nie da.

Ale ja nie o tym. Zobaczmy co nowego słychać i widać w mieście Augusta.

Wzorcowa kładka...

Zacznijmy od okolicy Portu, gdzie oddano do użytku nową kładkę pieszo rowerową.

Kładka nie ma wind, zastosowano za to bardzo wygodne pochylnie. A wszystko - pomimo dalece mniejszej ilości miejsca niż w jakimkolwiek przypadku, w którym ZDM Warszawa kategorycznie odmówił budowy pochylni. [zobacz >>>] [zobacz >>>]

Jako, że kładka służy także rowerzystom, nie zapomniano o odpowiednim wyprofilowaniu barierek (utrudniają zaczepienie kierownicą lub pedałem) oraz skrajni. Jest też oświetlona.

...tylko czy potrzebna?

Jeżeli miałbym z czymkolwiek dyskutować przy tej kładce, to byłby to... sens jej powstania. Wybudowano ją by zlikwidować to przejście w poziomie jezdni przez trasę krajową numer 8.

Ciekawe, czy przy tamtych przejściach oddalonych może o 100m od końca pochylni zostaną wybudowane kolejne kładki?

A przy tym jeszcze jedna? Takie podejście do bezpieczeństwa oznacza wydanie kilku milionów złotych na likwidacje każdego jednego punktu kolizyjnego dla aut. W ten sposób bezpieczeństwo na drogach osiągniemy (gigantycznym kosztem) za jakieś... 500 lat.

Zresztą wystarczy popatrzyć tylko przez chwilę, by zobaczyć że nie taka krajowa 8 straszna, jak ją malują. Rowerzyści jada ulicą, bo tak najwygodniej. Piesi truchtają po przejściu przez jezdnię, bo pokonywanie różnic wysokości to żadna frajda. Kładką poruszają się zaś głównie... turyści. Jest z niej naprawdę ładny widok na port ;-) .

A tymczasem na obwodnicy

Żeby nie kończyć pesymistycznie: wszystko ma swoje plusy i minusy. Dzięki Via Baltica w wariancie fachowców-drogowców mieszkańcy Augustowa dostali do użytku najszerszy ciąg pieszo-rowerowy w Polsce. Idealny do spacerów lub wycieczek rowerowych.

W dodatku bezkolizyjny, tak jak i kładka.