Kończy się gruntowna przebudowa ronda Zesłańców Syberyjskich. Myliłby się ten, komu wydawałoby się, że Zarząd Dróg Miejskich wykorzystał tę okazję do poprawy warunków dla ruchu rowerowego. Wręcz przeciwnie.

Od 3 lat w ciągu ulic Prymasa Tysiąclecia - Bitwy Warszawskiej - Banacha funcjonował tzw. Obwodowy Szlak Rowerowy, jedna z ważniejszych tras rowerowych w stolicy. Mimo, że szlak daleki jest od ukończenia, szybko zyskał sobie sporą popularność - ubiegłoroczne pomiary wykazały, że średnio dziennie korzysta z niego 1400-1500 rowerzystów.

Co zrobił ZDM, by usprawnić przejazd rowerem przez rondo? Zbudował na szlaku... schody. Strome, niewygodne schody. Dla mniej sprawnych rowerzystów, rowerzystów na rowerach nietypowych czy rowerzystów z przeciwskazaniami do dźwigania ciężarów będą one zupełnie nie do pokonania; dla wszystkich pozostałych będą sporym utrudnieniem.

Od 7 lat Zarząd Dróg Miejskich zobowiązany jest konsultować projekty inwestycji drogowych z przedstawicielami środowisk promujących ruch rowerowy. Niestety, wciąż o tym "zapomina". Na zgłaszane wcześniej uwagi i propozycje modyfikacji projektu, przedstawiciele ZDM odpowiadali wymijająco. Przykładem może być np. odpowiedź dyrektora ZDM d/s infrastruktury, pana Mirosława Toboły, na interpelacje radnego Maurycego Seweryna:

"Projektowane ścieżki rowerowe nie będą kolidowały z przejściami podziemnymi na rondzie. Ścieżki zostaną wykonane zgodnie z zatwierdzonym projektem budowlano wykonawczym opracowanym przez BAKS Sp z o.o., będą biegły po obu stronach Al. Jerozolimskich."

Fakt, jednocześnie ZDM buduje fragment ścieżki naprzeciwko Dworca Zachodniego (wbrew temu co wyżej, tylko po jednej stronie). Radość z wydłużenia "sieci" warszawskich tras rowerowych o imponujące 400 metrów mąci jednak fakt, że ścieżka ta wybudowana jest z kostki betonowej grubości 6 cm, niespełniającej wymogów Rozporządzenia ministra transportu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 43, poz. 430, z 1999 r.) Kostka taka jest nierówna, niebezpieczna i nietrwała, pierwsze dziury pojawiają się z reguły jeszcze przed oddaniem do użytku, a po roku ścieżka nadaje się do generalnego remontu. Poza tym do ścieżki nie będzie jak dojechać, gdyż po drodze np. ze ścieżki przy Al. Prymasa trzeba będzie pokonać wyżej wymienione schody, a z drugiej strony nowa ścieżka kończy się ślepo.

Proponujemy, aby skierować pracowników ZDM do noszenia użytkownikom ścieżek rowerów po schodach. Do prac projektowych i zarządzania ruchem w mieście i tak brak im smykałki. Schody na trasach rowerowych - ewenement na skalę europejską - można już znaleźć np. przy Moście Gdańskim, Moście Łazienkowskim, Kanale Piaseczyńskim, placu na Rozdrożu i na ścieżce nadwiślańskiej, teraz dojdą nowe na rondzie Zesłańców. Przy pracy na trzy zmiany daje to, lekko licząc, 30 etatów!

Nowe stołeczne udogodnienie dla rowerzystów.

Okolicznościowy dyplom uznania ze znakiem C-13w (warszawska droga dla rowerów), został wręczony wiceprezydent Dorocie Safjan, dyrektorowi ZDM ds. Inwestycji, przedstawicielom projektanta (BAKS) oraz wykonawcy (MPRD).

Jak widać, warszawscy inżynierowie są bezradni wobec wyzwań stawianych przez układ komunikacyjny dużego miasta.

Zdjęcia: Alfer.